Dla Ciebie.

Piszę to by zachowało się coś z czasu, gdy jest po raz pierwszy tak naprawdę ciężko. Gdy nie mogę przybiec do Ciebie z każdą moją słabością, podzielić się najdrobniejszą myślą. Chcę też abyś wiedział jak zmienia się mój punkt widzenia na to, co nas połączyło i na to, jaka jest nasza sytuacja. Wiem, że w stosownym czasie tutaj dotrzesz...

piątek, 27 lipca 2007

27.07.2007


Otworzyłam okienko nowej wiadomości by napisać Ci jak mi źle. Rozmawiałam z Bartoszem, zostałam sama w domu i znowu poczułam się okropnie. Ale nie bede tego opisywać bedziesz się martwił a nie potrzebnie. W dodatku Ty też mi nie mówisz, jak Ci jest źle.

Brak komentarzy: